Ostatnio znowu wybrałam się na zakupy, ale to miało być w ramach towarzystwa ewentualnie miałam sobie kupić tylko buty.
No ale jak zazwyczaj tak jest, jeśli się na coś nastawiamy i bardzo tego chcemy to zazwyczaj nic z tego nie wychodzi i nam się nie udaje. A znowu jeśli nic nie oczekujemy, możemy się mile zaskoczyć.
Tak więc, pierwszy sklep który odwiedziłam był to Stradivarius i od razu pełno ubrań wpadło mi w ręce ! Wow wow, wszystko piękne ale mój budżet był skromny, także musiałam się ograniczyć.
Ostatecznie ze sklepu wyszłam z dwiema kurtkami - pierwsza to zamszowa z frędzlami , druga granatowa. Dodatkowo granatowe spodnie, które idealnie komponują się właśnie z tą granatową kurteczką i ciemno niebieski kapelusz. Kupiłam tam również zwykłą czarną torebkę, pusta brzydko się układa, ale jak to w damskich torebkach mamy wszystko więc przy pierwszym zapakowaniu, już wszystko powinno wyglądać dobrze.
Sukienka z koronki którą widzicie pod kurteczką z frędzlami jest z H&M, nie ma podszewki dlatego będę musiała sobie coś do niej doszyć za nim w niej gdziekolwiek wyjdę, chociaż na plażę nie byłoby problemu. W H&M dorwałam jeszcze koronkowy top :)
Ściskam J .
